Według danych GUS, w I półroczu 2018 r. z noclegów w kwaterach agroturystycznych skorzystało ok. 58,3 tys. osób, podczas gdy rok wcześniej w takim samym okresie ich liczba wynosiła 53,1 tys. Obserwujemy zatem wzrost o 9,7 proc. Choć na wsi odpoczywa coraz więcej turystów, nie każdy może na tym zyskać. Konkurencja wśród gospodarzy oferujących miejsca noclegowe zmusza do tego, żeby się wyróżniać. Zmienia się także profil potencjalnego klienta takich miejsc.
Rolnicy prowadzący działalność agroturystyczną na terenie gospodarstwa rolnego, nie muszą zakładać działalności gospodarczej. Wystarczy, że zgłoszą obiekt noclegowy do tzw. ewidencji innych obiektów, w których mogą być świadczone usługi hotelarskie. Prowadzi ją wójt albo burmistrz, więc zgłoszenia dokonuje się w urzędzie gminy. Wcześniej jednak należy dostosować obiekt do wymagań budowlanych, przeciwpożarowych i sanitarnych, określonych w rozporządzeniu Ministra Gospodarki i Pracy w sprawie obiektów hotelarskich i innych obiektów, w których świadczone są usługi hotelarskie. Wymaga to poniesienia kosztów, jednak z prowadzeniem działalności agroturystycznej wiążą się także przywileje podatkowe, które pozwalają na pewne oszczędności. Przykładowo, zgodnie z ustawą o podatku dochodowym od osób fizycznych, wolne od podatku są dochody uzyskane z tytułu wynajmu pokoi gościnnych, w budynkach mieszkalnych położonych na terenach wiejskich w gospodarstwie rolnym, osobom przebywającym na wypoczynku oraz dochody uzyskane z tytułu wyżywienia tych osób, jeżeli liczba wynajmowanych pokoi nie przekracza 5. Co ważne, wymieniona w ustawie liczba nie dotyczy tylko zajętych pokoi, ale wszystkich, które są przygotowane do wynajęcia.
Choć coraz więcej osób chce uciec z wielkich miast do zacisznego miejsca na wsi, większość z nich nie zamierza rezygnować z miejskich wygód. Wygodne, zamykane na klucz pokoje dla jednej czy dwóch osób to już standard. Mile widziana jest także osobna łazienka, przynależna do pokoju. Nie bez znaczenia pozostaje również wyposażenie – świeża pościel i czysty ręcznik pozwolą ograniczyć liczbę rzeczy zabieranych z domu. Miłym akcentem jest także dzbanek z wodą czy drobny produkt kosmetyczny. Na wczasy często jeździmy samochodem, dlatego w pobliżu kwatery powinno znajdować się miejsce postojowe. Najlepiej, jeśli zostanie zaplanowane na terenie ogrodzonej inwestycji – wtedy przyjezdni nie będą musieli martwić się o bezpieczeństwo swojego pojazdu. Części turystów będzie zależało na dostępie do internetu i dobrym zasięgu. Z drugiej jednak strony brak nowinek technicznych może być postrzegany jako zaleta, o ile potencjalny odwiedzający zostanie o tym poinformowany jeszcze zanim dokona rezerwacji.
Kwatery agroturystyczne konkurują z hotelami dzięki położeniu na uboczu, a także swojskiej atmosferze. W takich miejscach często gospodarze mieszkają obok gości i w pewien sposób pozwalają im uczestniczyć w swoim życiu. Plusem jest także to, że biznesem zajmują się zazwyczaj sami właściciele albo członkowie ich rodziny, a nie pracownicy zatrudnieni na etacie. Dzięki temu często nie traktują swoich obowiązków wyłącznie jako pracy, ale wkładają w nią serce. Odpoczynkowi sprzyja także kameralny charakter inwestycji – gospodarstwa agroturystyczne z reguły są niewielkie, więc jednocześnie może w nich przebywać kilkanaście czy kilkadziesiąt osób, a nie kilkaset, jak w przypadku niektórych hoteli. Taka atmosfera sprzyja nawiązywaniu relacji i pozwala odpocząć od wielkomiejskiego gwaru.
Przebywanie w otoczeniu natury często staje się pretekstem do korzystania z jej dóbr. Dlatego w gospodarstwach agroturystycznych mile widziane są domowe posiłki przygotowane z produktów pochodzących z przydomowego ogródka. W niektórych gospodarstwach można nie tylko jeść posiłki, ale i brać udział w ich przygotowaniu, np. podczas kursu pieczenia chleba czy robienia przetworów. Popularne są także warsztaty związane ze zbieraniem, suszeniem i wykorzystywaniem ziół, albo wytwarzaniem domowych kosmetyków, pozbawionych konserwantów. Dodatkową atrakcją bywa możliwość poznania sztuki rękodzielniczej, wykorzystującej naturalne materiały, np. przędzenia, tkania czy posługiwania się drutami albo szydełkiem.
Dużym zainteresowaniem cieszą się gospodarstwa tematyczne, których oferta kierowana jest do określonej grupy osób. Tutaj zakwaterowanie łączy się z konkretnym sposobem spędzania wolnego czasu, często w ramach zawodów albo warsztatów prowadzonych przez doświadczoną osobę. Jeśli miejsce noclegowe znajduje się w lesie albo bardzo blisko niego, łatwo przyciągnąć pasjonatów grzybobrania. Zapaleni wędkarze z pewnością docenią staw z rybami. W miejscowości z rozwiniętą siecią ścieżek rowerowych warto postawić na miłośników dwóch kółek. Większych nakładów finansowych i doświadczenia wymaga już założenie stadniny koni i połączenie noclegu z kursem jazdy albo konnymi wycieczkami. W czasach, gdy miasta borykają się z problemem zanieczyszczenia światłem, zainteresowaniem cieszy się astroturystyka, przyciągająca tych, którzy chcą bez przeszkód obserwować rozgwieżdżone niebo.
Gdzie rozwija się astroturystyka?
Tutaj największa szansa stoi przed gospodarstwami położonymi na uboczu, w sporej odległości od większych miejscowości. Nie brakuje ich np. w Bieszczadach, które w ten sposób starają się przyciągnąć turystów. Dodatkowa oferta może przejawiać się nie tylko w planie dnia, ale i aranżacji pokoi. Wybierając się do gospodarstw tematycznych, odwiedzający zyskują pewność, że nie będą się nudzić, a jednocześnie mają szansę na podniesienie swoich umiejętności w określonej dziedzinie i poznanie osób, które podzielają ich pasję.
W XXI w. bywa, że tabliczka „pokoje do wynajęcia” stojąca przed domem oferującym miejsca noclegowe, już nie wystarcza. Osoby, które planują wyjazd z wyprzedzeniem i chcą mieć pewność, że nie będą spędzać nocy pod gołym niebem, wcześniej przeglądają internet w poszukiwaniu odpowiedniej kwatery. Dlatego ważną inwestycją jest przygotowanie strony internetowej, która zawiera podstawowe informacje i oddaje klimat miejsca. Podstawą to dobrej jakości zdjęcia. Ważny jest również marketing szeptany. Jeśli odwiedzający będą zadowoleni z pobytu, najprawdopodobniej polecą miejsce swoim znajomym. A pochwała od zaufanej osoby jest o wiele bardziej wiarygodna niż nawet najlepsza reklama w internecie.