Opublikowany przez firmę Emmerson Evaluation raport dotyczący rynku hoteli oraz condohoteli w Polsce w 2020 r. pokazuje wyraźnie, że ostatnie lata były bardzo dobrym czasem dla rozwoju tego sektora.
Ubiegły rok cechował się kolejnym wzrostem zainteresowania bazą turystyczną w kraju, co wiązało się z powstawaniem nowych obiektów. W 2019 r. liczba hoteli w Warszawie wzrosła o 5,8 proc., natomiast w pasie nadmorskim – Świnoujście, Kołobrzeg, Hel – o 5,6 proc.
W Krakowie miało miejsce otwarcie 3 nowych obiektów – Bachleda Luxury Hotel Kraków MGallery by Sofitel, The Loft Hotel oraz Balthazar Design Hotel, oferujących łącznie 120 pokoi. Liczba realizacji planowanych na kolejne lata wskazywała stabilną pozycję branży i możliwość dalszego rozwoju. Wiązało się to z dużą ilością turystów, zarówno z Polski, jak i zagranicy, niemal przez cały rok odwiedzających najpopularniejsze miejscowości w kraju. Potwierdzają to dane Głównego Urzędu Statystycznego za 2019 r. Na skorzystanie z polskich hoteli w tym okresie zdecydowało się aż o 1,4 mln osób więcej, niż w 2018 r. Wpłynęło to bezpośrednio na plany inwestorów.
W raporcie Emmerson Evaluation możemy przeczytać m.in., że „w Krakowie przewidywany wzrost podaży pokoi hotelowych w ciągu najbliższych dwóch lat (czyli do 2022 r.) ma wynieść 13 proc.”.
Również hotele condo cieszyły się dobrą passą. Pierwsze z nich pojawiły się w Polsce niecałe 20 lat temu, bo w 2005 i 2006 r., początkowo w kilku najpopularniejszych miejscowościach turystycznych. Szybko jednak zyskały zainteresowanie inwestorów.
Pod koniec 2019 r. w pasie nadmorskim, w skład którego wchodzą takie kurorty jak Władysławowo, Hel, Świnoujście czy Kołobrzeg funkcjonowało aż 17 condohoteli, oferujących klientom łącznie 14 500 pokoi. Największe z nich to chociażby Baltic Port Fort znajdujący się w Świnoujściu czy Saltic Resport&Spa usytuowany w Grzybowie koło Kołobrzegu. Przewidywany przyrost nowych miejsc noclegowych tego typu nad morzem do 2022 r. to prawie 57 proc.
Świetnie radziły sobie również hotele condo w górach. Najpopularniejsze miejscowości, takie jak Zakopane, Białka Tatrzańska czy Karpacz pod koniec 2019 r. mogły się pochwalić 8 000 pokoi i prognozowanym przyrostem o 69,7 proc. w ciągu 2 lat. Do największych, niedawno otwartych inwestycji w tym regionie można zaliczyć m.in. Forest Ski&Resort znajdujący się w Szklarskiej Porębie czy Bachleda Club Residence w Zakopanem. Według planów do końca 2022 r. ma się tam pojawić kilka nowych obiektów, takich jak Green Club czy Infinity Zieleniec Ski&SPA o łącznej ilości pokoi i apartamentów przekraczających 5 500 sztuk. Spora liczba nowych apartamentów na wynajem i hoteli condo ma powstać również w dużych polskich aglomeracjach. W ciągu najbliższych lat powinny one wygenerować dwukrotny wzrost podaży.
Niestety te optymistyczne prognozy zostały mocno zaburzone przez trwającą już pół roku pandemię koronawirusa. Wstrzymanie ruchu lotniczego oraz lock down i późniejsze ograniczenia w ilości przyjmowanych gości spowodowały, że cała branża turystyczna odniosła bardzo duże straty, które odczuwać będzie jeszcze przez długi czas. Wiele inwestycji, które miały się rozpocząć w tym roku lub w kolejnych latach została wstrzymana albo przełożona w czasie, a z niektórych trzeba będzie całkowicie zrezygnować.
Z dużymi stratami muszą się liczyć również inwestorzy, którzy zakupili pokoje oraz apartamenty w condohotelach. Według opinii specjalistów mogę oni ucierpieć na obecnej sytuacji jeszcze bardziej niż tradycyjne sieci hotelowe. Przewidywany jest także spadek zainteresowania nowymi obiektami tego typu, ponieważ potencjalni inwestorzy będą się bali braku zysków.
Obecnie trudno przewidzieć, jak długo utrzyma się taka sytuacja i jak duże konsekwencje ze sobą przyniesie. Niskie zainteresowanie apartamentami wakacyjnymi może utrzymać się przynajmniej do przyszłego sezonu. Pozostaje mieć nadzieję, ze straty nie będą aż tak wielkie, a kryzys w branży hotelarskiej nie wpłynie drastycznie na przedstawione wcześniej plany rozwoju bazy hoteli i condohoteli w Polsce.