Jak inwestować w nieruchomości bez wkładu własnego?

Jak inwestować w nieruchomości – poszukaj dobrego inwestora

Zakup nieruchomości najczęściej kojarzony jest z finansowaniem za pośrednictwem banku, czyli  na kredyt. A co w sytuacji, kiedy tak, jak teraz o zdolność kredytową nie jest wcale łatwo? Wówczas dobrze jest poszukać inwestora. W pierwszej kolejności można zwrócić się z pytaniem do członków swojej rodziny lub znajomych, którzy dysponują wolnymi środkami pieniężnymi. Jeśli nikt z naszych bliskich nie jest w stanie nam pomóc, wtedy trzeba rozpocząć poszukiwania inwestora zewnętrznego. Istnieje naprawdę sporo osób, które z chęcią zainwestują swój kapitał, jeśli tylko przedstawi się im ciekawy pomysł inwestycyjny.  Z taką osobą można wejść w naprawdę  korzystny układ, gdzie inwestor oferuje pozostałą kwotę potrzebną do zakupu nieruchomości, a druga osoba przejmuje przykładowo obowiązki związane z wynajmowaniem mieszkania.

Ciekawą opcją w tym przypadku są także klasyczne flipy lub przygotowywanie gotowców inwestycyjnych. Zysk przeważnie przypada obu osobom po połowie. Jest to korzystna transakcja dla dwóch stron. Inwestor jest bezpieczny, ponieważ  nieruchomość została kupiona na jego nazwisko i to on bierze na siebie także koszty remontu i ewentualnego wyposażenia mieszkania. Gdyby coś poszło nie tak, nieruchomość jest jego, a te dobra nigdy nie tracą na wartości, wręcz przeciwnie – w ostatnim czasie ceny mieszkań rosną w zaskakująco szybkim tempie. Druga osoba z kolei zyskuje szansę na pokaźny zarobek. Niemniej jednak ta metoda wymaga posiadania odpowiedniej wiedzy i doświadczenia oraz umiejętności przekonania inwestora pasywnego do wejścia we współpracę.

Jak inwestować w nieruchomości – skorzystaj z pożyczki

Czasami bywa tak, że jedyną i zarazem najszybszą opcją pozyskania kapitału niezbędnego na zakup nieruchomości w celach inwestycyjnych jest pożyczka na ustalony procent. Trzeba jednak pamiętać, że pożyczki bywają ryzykowne. Należy bardzo uważać, aby odsetki nie były większe niż poziom szacowanego zarobku. Stąd tez najlepiej jest je zawierać na okres minimum 6 miesięcy tak, aby udało się kilka razy wykorzystać zapożyczony kapitał. Przy dużych obrotach i doświadczeniu we flipach takie rozwiązanie pozyskania kapitału może przynieść naprawdę pokaźne zyski.

Z kolei mając do dyspozycji mały kapitał, na rynku pierwotnym można pokusić się o coś takiego, co nazywa się dźwignią cesji. Chodzi dokładnie o to, że można zarezerwować sobie lokal u dewelopera jeszcze we wczesnej fazie budowy, czyli na etapie tzw. „dziury w ziemi”. Wówczas mieszkania dostępne są w bardzo atrakcyjnej cenie, nawet biorąc pod uwagę dobrą lokalizację, rozkład pomieszczeń i metraż. Gdy lokale zaczynają być przygotowywane do sprzedaży, ceny zwykle dostosowuje się do aktualnej sytuacji na rynku. I właśnie w tym momencie można zrealizować transakcję zakupionego wcześniej lokalu, robiąc cesje rezerwacji. Takie przedsięwzięcie pozwala niekiedy na niemały zysk.

Co jeszcze możesz zrobić, chcąc inwestować bez wkładu własnego?

A jeśli nie pożyczka albo inwestor, to co jeszcze można zrobić, chcąc zacząć inwestować na rynku nieruchomości? Dobrym sposobem jest dodatkowa praca jako pośrednik nieruchomości. Po pierwsze dlatego, że umożliwia zarobienie dodatkowych pieniędzy, a po drugie zyskuje się dostęp do atrakcji inwestycyjnych. Oczywiście w fazie początkowej będzie to wymagało zaangażowania i czasu, jaki trzeba poświęcić na naukę, ale gra jest warta świeczki. Uczyć można się na własną rękę, korzystając z darmowych lub płatnych materiałów dostępnych w internecie, lub zapisując się na kursy stacjonarne. Bardzo często biura pośrednictwa nieruchomości rekrutują nowych pracowników, których chętnie wyszkolą zupełnie od zera i dadzą niezbędne narzędzi do pracy. Tak naprawdę kilka tygodni w zupełności wystarczy, aby pod nadzorem mentora rozpocząć obsługę pierwszych transakcji.

Zgromadzone nadwyżki finansowe najlepiej jest odkładać, aby później móc dzięki nim wejść w prawdziwe inwestowanie. Już sama praca bardzo często daje okazje do poznawania inwestorów i osób z branży, z którymi w przyszłości można wejść w korzystny układ. Warto więc budować sobie rozległą bazę kontaktów i się nie zamykać. Dodatkowo jeśli posiada się zdolność znajdowania okazji inwestycyjnych, bez problemu można znaleźć zajęcie również jako „sourcer”. To stanowisko polega na tym, że jest się pośrednikiem, który przyprowadza okazje inwestycyjne docelowym inwestorom. Co ciekawe, w tym przypadku można liczyć na dużo wyższe prowizje, niż w klasycznym pośrednictwie. Stąd też okazji na pozyskanie kapitału potrzebnego do zainwestowania w nieruchomość jak widać, jest kilka.