Home staging to nic innego jak efektowne przygotowanie nieruchomości do sprzedaży lub wynajmu stosunkowo niewielkim nakładem finansowym. Zabieg ten ma na celu zwiększyć atrakcyjność, a tym samym wartość lokalu, co pozwala przyspieszyć finalizację transakcji. Z badań rynkowych wynika, że działania podjęte w ramach home stagingu oprócz tego, że skracają formalny proces zakupu lub wynajmu nieruchomości i to aż o 40 proc., to jeszcze wpływają na uzyskanie wyższej kwoty z tego tytułu – średnio o 5-10 proc.
Zadaniem home stagera jest więc taka aranżacja wnętrza, która w pełni wykorzysta potencjał danego mieszkania i podkreśli jego największe atuty. I nie chodzi tu bynajmniej o to, aby zwyczajnie zatuszować pewne wady techniczne czy też usterki. Jeśli już takowe powstały, należy je bezwzględnie usunąć, a o resztę rzeczy trzeba zadbać w taki sposób, by nowy lokator czuł się wygodnie i komfortowo. Istnieje w związku z tym szereg czynności, które powinno się wykonać, chcąc wzbudzić większe zainteresowanie wśród kupców czy też najemców.
Home staging powstał z myślą o tym, aby pomóc właścicielom w szybkiej sprzedaży lub wynajmie nieruchomości. Oznacza to, że istnieją takie techniki, które pomagają uwydatnić pozytywne walory mieszkania, zachęcając tym samym do zakupu lub przeprowadzki do nowego lokalu.
Zaczynając od absolutnych podstaw, w pierwszej kolejności należy pamiętać o tym, aby zadbać o czystość. Niby jest to oczywiste, ale zdarza się też tak, że właściciele w pośpiechu prezentują nieruchomość, która wymaga wielu napraw, lub nie została uprzątnięta po poprzednich mieszkańcach. Osoba, która chce jak najszybciej zbyć nieruchomość, musi jednak pamiętać, że pierwsze wrażenie można zrobić tylko raz. Jeśli już od progu lokal prezentuje się niedbale to, zamiast wzbudzić pożądanie w oczach potencjalnego nabywcy, zyskuje się przeważnie wyłącznie punkty ujemne. Widok kurzu, brudnych rzeczy lub wadliwych urządzeń może zniechęcić na tyle skutecznie, że nawet upust ceny nie wpłynie pozytywnie na czyjąś decyzję.
Jeśli mieszkanie od lat nie było remontowane, należy je bezwzględnie odświeżyć. Każda inwestycja ma to do siebie, że jeżeli liczymy na zysk, najpierw musimy coś dać od siebie. Będąc przy tym temacie, warto pamiętać o dodatkach i nowych meblach. Prostym trikiem, który optycznie powiększy mieszkanie, będzie odpowiednie ustawienie mebli. Tyczy się to głównie małych apartamentów, w których lepiej jest ustawić je przy ścianach, pozostawiając wolną przestrzeń na środku lokalu. Jeżeli w mieszkaniu znajduje się stary, mało estetyczny sprzęt, warto się go jak najszybciej pozbyć, zamiast przetrzymywać z myślą, że „może kiedyś się komuś przyda”. Nie należy także zapominać o odpowiednio dobranych dodatkach. Kwiaty i świece to chyba najbardziej uniwersalny element dekoracji. Unikać natomiast powinno się eksponowania zbyt osobistych rzeczy, jak na przykład zdjęcia rodzinne, stare pamiątki czy też plakaty z wczesnych lat dorastania.
Chcąc przygotować mieszkanie, aby prezentowało się efektownie na zdjęciach oraz podczas wizyt klientów, należy zacząć od odpowiedniego doświetlenia wnętrza. Przydadzą się więc lampki, diody, kinkiety i najlepiej duże okna. Nikt nie lubi, jak w mieszkaniu jest szaro i ponuro, stąd też wnętrze, do którego wpada naturalne światło oprócz tego, że prezentuje się przyjaźnie, to jeszcze wydaje się większe. Poza tym właściwe ustawienie źródeł światła czyni lokal znacznie bardziej przytulnym. Obecne trendy sugerują, aby unikać mocnego, górnego światła. Duża, wisząca lampa daje efekt pustki, a w dodatku często podkreśla drobne niedociągnięcia.
Home staging zwraca uwagę na jeszcze jeden niesamowicie ważny aspekt. Chodzi o to, że mieszkanie po stylizacji powinno przypominać apartament hotelowy, czyli wyglądać tak, jakby wcześniej nikt w nim nie mieszkał. Ponadto musi kusić przytulnością i komfortem. Warto więc ze stołów zdjąć niemodne obrusy, na kanapie ułożyć stylowe poduszki, a łóżko starannie pościelić. Profesjonalni specjaliści od home stagingu potrafią nawet starą łazienkę i kuchnię odnowić w taki sposób, aby nabrały większego szyku i charakteru. Dlatego też w łazience wrażenie robią puchate ręczniki w stonowanych kolorach, do tego lekko odsłonięta kabina prysznicowa, a wokół świece zapachowe W kuchni przyda się kosz lub miska pełna owoców, nowa kuchenka i mikrofala wraz z elektrycznym czajnikiem i wyeksponowane drewniane łyżki lub przyrządy kuchenne.
Chociaż home staging należy do czynności niezwykle przyjemnych, to trzeba przyznać, że zajmuje trochę czasu. Bywa też tak, że nie każdy ma wyczucie stylu i nie bardzo orientuje się w aktualnych trendach, jeśli chodzi o aranżację wnętrz. Wówczas warto skorzystać z usług profesjonalisty, który zadba nawet o najmniejsze detale. Cena za doradztwo i konkretne propozycje zmian po wcześniejszych oględzinach mieszkania waha się w przedziale od 250 do 500 zł.
Następnym krokiem jest realizacja, którą można zająć się samodzielnie lub zlecić to zadanie home stagerowi. I tutaj koszty już nie są tak łatwe do sprecyzowania. Wszystko w dużej mierze zależy od tego, na jakie materiały i elementy wyposażenia się zdecydujemy. Specjaliści w tej dziedzinie na ogół pobierają wynagrodzenie, które jest zależne od wartości mieszkania czy domu. Jest to przykładowo 2 proc. wartości nieruchomości w zamian za kompleksową usługę stylizacji wnętrza.
Z reguły kwota do zapłaty home stagerowi jest mniejsza niż miesięczny czynsz. Dlatego lepiej jest zainwestować pieniądze w profesjonalną stylizację wnętrza i tym samym przyspieszyć sprzedaż lub wynajem mieszkania, zamiast pozwolić na to, by stało ono puste jeszcze przez długi czas.